– Delikatny śmiech mnie ogarnął. (…) Sądzę, że nawet wyborcy PiS-u się na ten przekaz nie nabiorą – mówił w „Graffiti” wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha. W ten sposób polityk PO skomentował doniesienia o tym, że przy Nowogrodzkiej zapadła decyzja o wystawieniu w wyborach prezydenckich szefa IPN Karola Nawrockiego jako „kandydata obywatelskiego”.
W piątek politycy KO wybiorą między prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim a szefem MSZ Radosławem Sikorskim, tego który będzie ich kandydatem w wyborach na prezydenta. Nazwisko zwycięzcy oficjalnie poznamy w sobotę.
Arkadiusz Myrcha w studiu „Graffiti” nie krył, że jego faworytem jest szef polskiej dyplomacji. – Działalność prezydenta to dwie płaszczyzny – polityka międzynarodowa i obronność jako zwierzchnik sił zbrojnych. A tutaj doświadczenie Radosława Sikorskiego jest największe – mówił.
Wiceminister sprawiedliwości przyznał, że w polityce międzynarodowej Trzaskowski, „także czuje się znakomicie”. – Jest byłym europosłem, ale jednaka nie ma tego doświadczenia, które płynie z pełnienia funkcji ministra spraw zagranicznych – mówił.
ZOBACZ: Prawybory w KO. „Dwóch świetnych kandydatów”
Myrcha zaznaczył, że w prawyborach weźmie udział kilkadziesiąt tysięcy członków czterech partii wchodzących w skład KO.
Polityk PO zapewniał, że prawybory będą anonimowe. – Realizuje je firma zewnętrzna, która bazuje na przekazanych numerach telefonów, a wyniki zbiorcze będą przekazane do komisji wyborczej – tłumaczył.
Zapewnił, że bez względu na wynik prawyborów, cała KO stanie obok zwycięzcy. – Platforma ma w DNA wybory powszechne – mówił.
Prowadzący Marcin Fijołek przytoczył też doniesienia Polsat News, według których PiS ma wystawić do boju o Pałac Prezydencki szefa IPN Karola Nawrockiego. Portal wpolityce.pl twierdzi, że prezes IPN będzie „kandydatem obywatelskim” (bez oficjalnego szyldu partyjnego), jednak według naszych informacji trwa dyskusja, co do formuły startu.
WIDEO: Arkadiusz Myrcha w „Graffiti”
– Delikatny śmiech mnie ogarnął. Nie wierzę, że ta trwająca miesiące tragifarsa związana z wyborem kandydata w PiS-ie dobiegnie końca. Nie mam 100 proc. takiego przekonania. Po drugie – „kandydat obywatelski”, którego wskazuje Jarosław Kaczyński ze swoją świtą przy Nowogrodzkiej? To naprawdę nie wiem, do kogo jest adresowany ten przekaz, bo sądzę, że nawet wyborcy PiS-u się na ten przekaz nie nabiorą – stwierdził Myrcha.
ZOBACZ: Karol Nawrocki kandydatem PiS. Stronnik Trzaskowskiego: Ma jedną zaletę, ale to za mało
PiS oficjalnie ma przedstawić swojego kandydata w niedzielę.
Zbigniew Ziobro, który zmaga się z nowotworem, być może zostanie siłą doprowadzony przed komisję śledczą ds. Pegasusa.
– W Polsce prawo działa tak samo dla wszystkich. Jeśli jest osoba wezwana w charakterze świadka do stawienia się przed organem ścigania, albo komisją śledczą, do której mają zastosowanie te same przepisy, to jest doprowadzany przez policję. I tak nastąpi w przypadku pana Ziobry, który unika stawiennictwa przed komisją w sposób całkowicie nieusprawiedliwiony – mówił.
Wcześniejsze odcinki „Graffiti” dostępne „TUTAJ„.
Czytaj więcej