Tydzień po kontrowersyjnym wyprzedzeniu Maxa Verstappena przez Lando Norrisa w Austin, za które kierowca McLarena otrzymał karę 5 sekund, Holender w Meksyku zainkasował dwie kary po 10 sekund za wypchnięcie rywala z toru i uzyskanie przewagi poprzez przekroczenie jego limitów.
W związku ze spotkaniem FIA z kierowcami zaplanowanym na GP Kataru, jest wielce prawdopodobne, że niektóre zasady rywalizacji zostaną wyjaśnione i zmienione.
Zanim to się jednak stanie, Herbert uważa, że Verstappen dalej będzie naciskał na rywala, stosując manewry, które nie zawsze są zgodne z literą prawa.
W rozmowie z Action Network powiedział: – Te kary w Meksyku nie powstrzymają go przed wypychaniem Norrisa z toru w przyszłości.
Formuła 1Hamilton: Max zawsze przekraczał limity
Formuła 1Red Bull goni i ucieka
Formuła 1Horner sięgnął po zapis GPS
– Zamiarem Verstappena być może było umożliwienie Ferrari zdobycia pierwszego i drugiego miejsca. Myślę, że tego właśnie chciał i próbował to osiągnąć. Rozumiem dlaczego mógł chcieć to zrobić, ale tego nie pochwalam.
– Norris wspominał wcześniej o „uczciwych wyścigach” i to jest rodzaj walki, którą preferuje, ale nie sądzę, aby styl jazdy Verstappena miał ulec zmianie, ponieważ jego celem numer jeden jest powstrzymanie Norrisa przed zmniejszeniem straty w mistrzostwach świata kierowców. Dlatego wciąż czeka nas wiele interesujących wyścigów – powiedział Herbert.
Jak można było przewidzieć, dyrektor generalny McLarena, Zak Brown powiedział, że działania sędziów w Meksyku nie były wystarczająco surowe, podczas gdy szef zespołu Red Bulla, Christian Horner uważał, że kary były zbyt drastyczne.
Herbert, dzieląc się swoimi przemyśleniami, dodał: – Działaliśmy zgodnie z wytycznymi. Zespoły zgodziły się z naszymi decyzjami, które były właściwe i 20-sekundowa kara dla Verstappena nie była surowa.
Na pytanie, czy styl jazdy Verstappena w Meksyku był agresywny, Herbert odpowiedział: – Tak, był.
– Manewr Verstappena był bezwzględny, szczególnie gdy wypychał Norrisa z toru. Z takim zachowaniem się absolutne nie zgadzam, podobnie jak obecni i byli kierowcy oraz sędziowie – dodał.
O jeździe Holendra w podobnym tonie wypowiedział się także Lewis Hamilton, który doskonale pamięta pojedynki z kierowcą Red Bulla, kiedy obaj walczyli o mistrzostwo świata w 2021 roku.
– Zdecydowanie przekracza limity. Wielokrotnie unikałem kolizji z tym facetem.
Hamilton także powiedział, że Verstappen od lat wykorzystywał „szarą strefę” w przepisach wyścigowych F1.
– To zawsze była szara strefa. Dlatego uchodziło mu to na sucho przez tak długi czas. FIA musi wprowadzić pewne zmiany, to pewne – dodał.
Formuła 1Red Bull pomógł Perezowi jak mógł
Formuła 1Mercedesa nie stać na poprawki