25 listopada 2024, 7:38TVN24 | ŚwiatDowódca sił zbrojnych Estonii: w razie ataku mamy plan ewakuacji nawet całej ludnościNarwa, estońskie miasto na granicy z RosjąReutersDowódca sił zbrojnych Estonii generał major Andrus Merilo powiedział, że w przypadku ewentualnego ataku Rosji możliwa jest ewakuacja obywateli nawet z obszaru całego kraju. – W takiej sytuacji, ważne będą dla nas korytarze morskie, lądowe i powietrzne – dodał.Szef estońskich sił zbrojnych zabrał głos w tym temacie podczas seminarium w Tallinie. Podczas konferencji zwrócono uwagę, że Estonię zamieszkuje nieco ponad 1,3 miliona osób (z czego co trzecia w stołecznym Tallinie). W razie koniecznej ewakuacji, „prawdopodobnie” pierwszym krajem docelowym byłaby Finlandia, z którą Estonia jest bezpośrednio skomunikowana drogą morską przez 80-kilometrowy odcinek Zatoki Fińskiej.Zakłada się przy tym, że jeśli zaatakowana zostałaby Estonia, to równocześnie także Łotwa. Wówczas kierunek na południe będzie odcięty. Z kolei Rail Baltica (budowane połączenie kolejowe z Tallina do Warszawy), którą można by wykorzystać do ewakuacji ludności cywilnej do Europy Środkowej, ma być gotowa najwcześniej w ciągu dekady.- W takiej sytuacji, ważne będą dla nas korytarze morskie, lądowe i powietrzne – powiedział generał major Andrus Merilo. Kluczowe korytarze morskie, lądowe i powietrzneMost graniczny w Narwie, estońskim mieście na granicy z RosjąSariMe / ShutterstockGenerał Merilo ujawnił również, że w razie natarcia ze wschodu, taktyką obronną estońskiej armii będzie „niszczenie własnych miast” w tym infrastruktury.- Jeśli ktoś myśli, że wojna nie zacznie się od Narwy, to jest w błędzie. Trzeba być gotowym, że infrastruktura miasta, w tym ulice będą nieprzejezdne dla sił wroga – przyznał, podkreślając, że w razie konieczności mosty, budynki czy inne obiekty zostaną wysadzone w powietrze, aby zapobiec przemieszczaniu się obcej armii. – Gdy Rosja idzie na wojnę, jej celem jest zawsze podbój terytorium – podsumował.Autorka/Autor:mm/adsPAPŹródło zdjęcia głównego: Shutterstock