Ostatnie dni przyniosły brytyjskiej rodzinie królewskiej szereg niepokojących wydarzeń. Incydent związany z włamaniem w pobliżu ich domu w Windsorze oraz sztorm Bert, który zaatakował Londyn, ukazują złożoność wyzwań związanych z bezpieczeństwem rodziny królewskiej. Te wydarzenia wzbudziły obawy o los pary książęcej i ich dzieci, a także wywołały zainteresowanie mediów na całym świecie. Włamanie w Windsorze zaniepokoiło rodzinę królewską Kilka dni temu, niedaleko Adelaide Cottage, rodzinnego domu księżnej Kate i księcia Williama w Windsorze, doszło do włamania. Złodzieje wtargnęli na teren Zamku Windsor, skąd skradli maszyny ogrodnicze. Choć łup złodziei wydaje się mało znaczący, miejsce, w którym doszło do przestępstwa – zaledwie pięć minut drogi od domu pary książęcej – wzbudziło ogromny niepokój.Bezpieczeństwo członków brytyjskiej rodziny królewskiej od lat jest sprawą priorytetową i incydent w Windsorze wywołał gorącą dyskusję na temat konieczności wzmocnienia środków ochrony w jej najbliższym otoczeniu. Adelaide Cottage, stosunkowo skromny dom jak na królewskie standardy, znajduje się w bliskim sąsiedztwie terenów otwartych, co może stanowić potencjalne zagrożenie. W czasie, gdy doszło do włamania, księżna Kate przebywała w domu z dziećmi. Jak donoszą media, ukochana księcia Williama, która w ostatnich miesiącach zmagała się z poważnymi problemami zdrowotnymi, stara się spędzać jak najwięcej czasu z rodziną. Trudno jej cieszyć się spokojem, gdy w jej bezpośrednim otoczeniu dochodzi do tak niepokojących sytuacji. Dziś wieczorem Polacy nie oderwą się od telewizorów. Polsat pokaże kultowy film Czytaj dalej Sztorm Bert sieje spustoszenie w Londynie i zamyka Pałac Kensington Kilka dni po wydarzeniach w Windsorze, sztorm Bert uderzył w Londyn, powodując nagłe załamanie pogody. Gwałtowne wiatry i intensywne opady doprowadziły w całej Wielkiej Brytanii do serii wypadków, w których zginęło kilka osób.Pałac Kensington, rezydencja księcia Williama i księżnej Kate, która na co dzień jest także otwarta dla zwiedzających, musiał zostać czasowo zamknięty z powodu niebezpiecznych warunków pogodowych. Oficjalny komunikat zamieszczony na stronie internetowej królewskich rezydencji ostrzegał, że zarówno pałac, jak i przylegający do niego park, będą niedostępne dla gości. Na bramach pojawiły się ponadto tablice informacyjne z napisem: „Niebezpieczne warunki – zakaz wstępu”.Due to Storm Bert, there are a number of closures across our sites on Sunday 24 November. Kensington Palace is closed today – please see our website for more on the gardens at Hampton Court Palace and Hillsborough Castle. Alternatively, email [email protected] for ticket enquiries. pic.twitter.com/xtUhY4euSr— Historic Royal Palaces (@HRP_palaces) November 24, 2024 Bezpieczeństwo rodziny królewskiej pod lupą Włamanie w Windsorze oraz sztorm Bert dobitnie pokazały, że niebezpieczeństwa czają się na każdym kroku, dlatego w Wielkiej Brytanii rozgorzała dyskusja na temat bezpieczeństwa w miejscach zamieszkania rodziny królewskiej. Adelaide Cottage, Pałac Kensington czy Zamek Windsor są miejscami często odwiedzanymi przez turystów, co czyni je trudnymi do pełnej ochrony.Eksperci ds. bezpieczeństwa zwracają uwagę, że w przypadku królewskich rezydencji należy równoważyć prywatność mieszkańców z potrzebą ich ochrony. Wzrastająca liczba incydentów, takich jak włamania czy nieuprawnione wtargnięcia na tereny królewskie, naturalnie budzi pytania o konieczność zaostrzenia procedur bezpieczeństwa.